Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowania wobec popularnych platform crowdfundingowych Zrzutka.pl, Pomagam.pl oraz Siepomaga.pl. UOKiK[1] sprawdza, czy stosowane przez nie praktyki nie naruszają praw konsumentów poprzez wykorzystywanie tzw. zwodniczych interfejsów.
Serwisy crowdfundingowe w Polsce odgrywają coraz większą rolę w działaniach charytatywnych, szczególnie widoczną podczas tegorocznych akcji pomocowych dla ofiar powodzi. Jednak UOKiK otrzymał sygnały od konsumentów wskazujące na możliwe nieprawidłowości w funkcjonowaniu tych platform.
Najwięcej zastrzeżeń budzi działalność Zrzutka.pl. Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, postawił operatorowi serwisu zarzuty naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Wątpliwości dotyczą mechanizmów zachęcających użytkowników do wsparcia finansowego samego serwisu podczas dokonywania darowizn na konkretne zbiórki.
– Nie kwestionujemy prawa właścicieli serwisów do pobierania opłat na pokrycie kosztów czy uzyskiwania zysku. Powinni jednak robić to w sposób transparentny, bez stosowania technik mieszczących się w definicji zwodniczych interfejsów. Ochrona konsumentów w kontaktach z przedsiębiorcami jest naszym priorytetem – podkreśla Tomasz Chróstny.
Według UOKiK, proces dokonywania wpłat na Zrzutka.pl może wprowadzać użytkowników w błąd. Po kliknięciu przycisku “Przekazuję darowiznę” użytkownik jest automatycznie przenoszony do sekcji dotyczącej zgody na pokrycie kosztów obsługi transakcji. Dodatkowo, aby zrezygnować z tej opłaty, konieczne jest kilkukrotne potwierdzenie odmowy. W trakcie tego procesu pojawia się komunikat z wizerunkiem małego kotka i tekstem: “Gdy pozbawiasz nas monet, gdzieś w Polsce płacze kotek. Jesteś pewny/a, że chcesz zrezygnować z darowizny na rzecz portalu Zrzutka.pl?“. Tego typu komunikaty mogą wywierać presję emocjonalną na użytkownikach.
Podobne praktyki zauważono w serwisach Pomagam.pl i Siepomaga.pl. Przy dokonywaniu wpłat sugerowane jest dodatkowe wsparcie dla platformy, automatycznie ustawione na poziomie 15% kwoty przekazywanej na zbiórkę. Serwisy informują, że dzięki temu mogą pomagać “za darmo”, co może wprowadzać konsumentów w błąd.
Zwodnicze interfejsy, znane też jako dark patterns, to techniki projektowania interfejsów mające na celu manipulowanie decyzjami użytkowników. Przykładami są “nagging” — powtarzanie żądań wykonania określonej czynności, oraz “toying with emotion” — granie na emocjach użytkownika poprzez odpowiedni przekaz wizualny czy tekstowy.
Jeśli UOKiK potwierdzi naruszenia, serwisom grożą kary finansowe sięgające nawet 10% ich obrotu. Jak zapowiada prezes UOKiK w każdym przypadku, gdy stwierdzone zostanie stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów – urząd podejmiemy odpowiednie działania.
Postępowania wyjaśniające są w toku. UOKiK przypomina, że przedsiębiorcy powinni działać zgodnie z prawem i transparentnie informować konsumentów o wszelkich opłatach i mechanizmach stosowanych na platformach internetowych.