Oburzeni klienci w okresie przedświątecznym ślą skargi na popularną sieć sklepów z artykułami i zabawkami dla najmłodszych. Smyk odpowiada i przeprasza za zaistniałą sytuację.
Święty Mikołaj może nie zdążyć?
Firma Smyk w okresie przedświątecznym nie wyrabia z zamówieniami online od klientów. Konsumenci skarżą się, że ich towar dojeżdża z bardzo dużym opóźnieniem albo wcale. Dodatkowo sieć nie odpisuje na ich prywatne wiadomości. Sytuacja wydaje się robić coraz bardziej patowa, a oficjalna strona sieci sklepów na Facebooku zaczyna przypominać księgę skarg i zażaleń.
Konwersacja dwóch klientek na Facebooku sieci Smyk.
– Co mam zrobić, kiedy właśnie otrzymałam zamówienie i w paczce jest, nie to, co zamówiłam. Jak wygląda zwrot, żebym do świąt dostała zamawiany towar?
– Do świąt nie ma szans. Tu niektórzy z listopada nie dostali zamówień.
– No to super mnie załatwili.
Smyk wydaje obszerne oświadczenie w sprawie opóźnień
W czwartek 14 grudnia sieć sklepów dla najmłodszych wydało oświadczenie w sprawie opóźnień i zachęca swoich klientów do bezpośredniego kontaktu.
Chcielibyśmy przeprosić wszystkich klientów, którzy w ostatnich dniach spotkali się z niedogodnościami związanymi z opóźnieniami w dostawach produktów zakupionych za pośrednictwem sklepu internetowego smyk.com. Jako lider rynku zabawek oraz akcesoriów przeznaczonych dla najmłodszych, zdajemy sobie sprawę ze znaczenia terminowych realizacji dostaw, szczególnie w tym wyjątkowym, przedświątecznym okresie. – pisze Smyk w oświadczeniu.
Przyczyną powstałych opóźnień był obserwowany w ostatnim czasie znaczący wzrost popularności zakupów online, który wpłynął na obciążenie procesów logistycznych oraz funkcjonowanie naszych systemów dystrybucyjnych. Obecnie bardzo intensywnie pracujemy nad usprawnieniem procesów dostaw oraz zminimalizowaniem powstałych opóźnień. Nasi partnerzy logistyczni dokładają wszelkich starań, by wszystkie zamówione produkty trafiły do klientów SMYKA tak szybko, jak to możliwe. Jednocześnie wprowadzamy zmiany w celu poprawy obsługi oraz usprawnienia procesu przetwarzania i monitorowania zakupów zrealizowanych za pośrednictwem sklepu smyk.com.
Zostałem przez Smyk zablokowany na ich stronie na FB. Poszła skarga do UOKIK na ich różne praktyki i komunikaty.