Nest Bank, jako jeden z pierwszych na świecie, wprowadził do swojej aplikacji mobilnej agenta sztucznej inteligencji N!Asystent, który potrafi nie tylko rozmawiać z użytkownikiem, lecz także wykonywać za niego konkretne operacje bankowe.
– Chcieliśmy, by sztuczna inteligencja nie była wyłącznie chatbotem, ale demokratyzowała dostęp do usług bankowych – podkreśla w podcaście „Cybe(r)ewolucja” Janusz Mieloszyk, wiceprezes Nest Banku.
Według menedżera, wirtualny doradca już dziś za pomocą prostych komend przygotowuje i wysyła przelewy, rozpoznaje faktury i podpowiada, jak je opłacić, a także analizuje historię transakcji, by serwować spersonalizowane sugestie.
– N!Asystent rozumie kontekst klienta i pamięta poprzednią rozmowę, więc nie trzeba zaczynać od początku. To likwiduje barierę wejścia do bankowości online – mówi Mieloszyk, dodając, że 98 proc. klientów ocenia interakcję z agentem bardzo pozytywnie.
Kluczowe dla wiarygodności systemu jest rozdzielenie zadań probabilistycznych i deterministycznych. – Do działań matematycznych nie używamy modeli językowych, bo słabo sobie z tym radzą. Zadania deterministyczne wykonują narzędzia deterministyczne, a model językowy służy do swobodnej rozmowy – wyjaśnia wiceprezes i zaznacza, że zespół na bieżąco monitoruje odpowiedzi agenta, wyłapuje ewentualne halucynacje i modyfikuje prompty systemowe.
Sztuczna inteligencja wspiera także samych pracowników banku. Wewnętrzny asystent przeszukuje procedury compliance w 130 językach, a firmowy „sklepik z botami” pozwala każdemu zatrudnionemu budować własne mini-aplikacje bez znajomości kodu. – Mamy już ponad 300 botów stworzonych przez pracowników; część pomaga w weryfikacji danych, inne automatycznie podsumowują spotkania – wylicza Mieloszyk.
Choć bank dysponuje bogatymi danymi o klientach, nie planuje ich komercjalizacji poza organizacją. – Chcemy być zgodni z regulacjami, a w świetle AI Act takie pomysły są wykluczone – zaznacza menedżer. Jego zdaniem AI nie musi prowadzić do masowych redukcji etatów: – Patrzę na to jako na szansę na zwiększenie efektywności i tworzenie nowych, atrakcyjniejszych ról.
Historia Nest Banku pokazuje, że konwersacyjna sztuczna inteligencja może stać się nie tylko gadżetem, lecz realnym narzędziem podnoszącym komfort korzystania z usług finansowych – pod warunkiem że stoi za nią przemyślana architektura, transparentność i konsekwentne dbanie o bezpieczeństwo danych.