W ostatnich latach przyzwyczailiśmy się, że giganci technologiczni co chwilę płacą jakieś grzywny i nakładane kary finansowe. Większość z nich wynosi setki milionów euro, bądź dolarów. Dla nas to ogromna suma, ale dla takich spółek jak Meta, Alphabet, Amazon czy Netflix to nieznaczny ułamek ich przychodów.
Czasami jednak kary finansowe bywają bolesne, szczególnie te nakładane przez SEC (tłum. z ang. Amerykańska komisja papierów wartościowych i giełdy), Komisję Europejską, czy Federalną Komisję Handlu. Wspomniana komisja nałożyła jedną z największych kar w postaci 5 miliardów dolarów w 2020 roku. Wśród nieprawidłowości należy wyróżnić – jak podaje Komputer Świat – “nieprawidłową ochronę danych użytkowników, które były udostępniane osobom trzecim, wyświetlanie reklam za pomocą numerów telefonów, które miały być przewidziane dla bezpieczeństwa czy okłamywanie internautów w związku z wyłączeniem mechanizmu rozpoznawania twarzy“.
Teraz Federalna Komisja Handlu chce wznowienia śledztwa, z którym stanowczo nie zgadza się spółka Marca Zuckerberga.
Federalna Komisja Handlu chce zaostrzyć ugodę
Jak dowiemy się z komunikatu Reutersa komisja chce:”zakazać czerpania zysków z danych nieletnich i rozszerzyć ograniczenia w technologii rozpoznawania twarzy“.
Z próbą renegocjowania ugody stanowczo nie zgadza się platforma Meta. Twórcy Facebooka przypominają, że spółka już zapłaciła z tego powodu 5 miliardów dolarów grzywny i wprowadziła szereg zmian. Jednocześnie spółka zapewniła, że łącznie wydała (wraz z karą) na ten cel 5,5 miliarda dolarów.
Agencja Reuters donosi, że: “w marcu amerykański sąd apelacyjny orzekł, że właściciel Instagrama nie może na razie powstrzymać FTC przed ponownym otwarciem śledztwa w praktykach prywatności” Oznacza to, że kara mogłaby wzrosnąć w przyszłości. Od dłuższego czasu jesteśmy świadkami praktyk, które wyjątkowo skrupulatnie badają kwestie związane z ochroną prywatności.
