Niespełna trzy lata temu Mark Zuckerberg ogłosił, że spółka “Facebook” zmienia nazwę na “Meta“. Pomimo iż serwisy społecznościowe jak Facebook czy Instagram dalej funkcjonują pod dotychczasową nazwą, to spółka “matka” tworzy nową markę. Dzięki temu konglomerat będzie bardziej uniwersalny. Powinno to ułatwić działalność w nowych obszarach technologii. W większości państw fakt ten przeszedł bez sprzeciwu, wyjątek stanowi Brazylia.
Dwie “Mety” w jednym państwie to za dużo?
Cały problem dotyczy faktu, iż w Brazylii funkcjonuje również firma pod tą nazwą, która jak twierdzi używała jej już dużo wcześniej. Jak podaje serwis Aktualności.news proces dotyczy: “prawa do znaku towarowego pomiędzy firmą należącą do sieci społecznościowej a Meta Serviços em Informática, firmą konsultingową zajmującą się transformacją cyfrową założoną w Brazylii w 1990 roku“. W początkowym procesie sąd w São Paulo nakazał zaprzestać używania w Brazylii tej samej nazwy w ciągu trzydziestu dni. Meta musiałaby płacić karę finansową za każdy dzień zwłoki.
Dlaczego dla założyciela Facebooka proces ten jest ważny?
Spór o nazwę może mieć również inne tło, które jest powiązane z budowaniem szerokiej rozpoznawalnej marki. Z reguły tak wielkie korporacje jak Meta, Alphabet etc. są traktowane priorytetowo, gdyż stanowią gigantyczny udział w rynku. W tym przypadku brazylijskie sądownictwo starało się podkreślić nadrzędność przestrzegania brazylijskiego prawa nad interesy korporacji. Wszystko jednak do czasu, gdyż jak donosi Reuters: “Meta w piątek wygrała apelację unieważniającą poprzednie orzeczenie sądu, które zabraniało jej używania nazwy w Brazylii ze względu na mylenie jej z inną firmą“.
Problemy dla brazylijskiej spółki w związku ze zdublowaną nazwą
Jak podaje serwis Aktualności.news: “brazylijska firma zauważyła, że została błędnie wymieniona jako pozwana w kilku procesach, które powinny były być skierowane do amerykańskiej firmy“. Oznacza to, że przedsiębiorstwo to zyskało nieproporcjonalną (w tej interpretacji negatywną) popularność. Może to doprowadzić do szeregu konsekwencji jak: mylenie działalności firmy, bezpodstawne procesy, czy większa ilość skarg. Z drugiej strony, potencjalnie inna nazwa dla amerykańskiej spółki mogłaby prowadzić do nierównomiernego rozwoju marki.