Advant Start-up pochodzący z Czech, z każdym dniem prężnie się rozwija i nie wystarcza już mu rodzimy rynek. Dlatego firma niezwłocznie wchodzi do Polski, a w przyszłości planuje także rozwinąć swoją działalność w Niemczech i Rumunii.
Advant z aplikacją dla pracowników
Start-up założony przez Martina Fortelný i Jana Kölbl zajmuje się świadczeniem usług, dzięki, którym firmy mają możliwość zapewnienia pracownikom błyskawicznego dostępu do pensji. Pracownicy za pomocą aplikacji mogą w czasie rzeczywistym obserwować swoje środki i jednym kliknięciem określić, na co je potrzebują. Start-up wierzy, że ich technologia pomoże ludziom w lepszym rozporządzaniu pieniędzmi i zniweluje przypadki brania przez nich pożyczek.
– Widzimy duży potencjał w Advant, gdyż jest to usługa, która w widoczny sposób poprawia jakość życia pracowników. Dlatego po trzech latach inwestujemy w usługę już po raz trzeci. Widzimy również, że Advant-o poczyniło ogromne postępy w ciągu ostatnich kilku lat. Dzięki nowej inwestycji chcemy pomóc mu powtórzyć sukces czeskiego rynku za granicą. – mówił już jakiś czas temu Marek Moravec jeden z inwestorów.
Start-up rozszerza swoją usługę na Polskę
Potężny zastrzyk pieniędzy w wysokości 35 milionów koron uzyskanych od inwestorów, pozwoliły Advant na wejście do Polski. Start-up aby to zrobić, wykupił ostatnio klientów firmy Smetric w Polsce, której ma płacić tylko za pomyślnie przeniesionych klientów. Kwoty tej transakcji niestety jeszcze nie zostały ujawnione.
– Polska doświadczyła długiej ery słabo regulowanych i drogich pożyczek pozabankowych. Z tego powodu miliony ludzi wpadło w kłopoty finansowe. Chcemy dać polskim pracownikom, za pośrednictwem ich pracodawców, etyczny i tani sposób na rozwiązanie nieoczekiwanych wydatków. – mówi Martin Fortelný współzałożyciel Advant.
Dodatkowo Advant w najbliższych latach planuje podbić również rynek Niemiecki i Rumuński.
– Chociaż Polska jest dla nas czterokrotnie większym rynkiem w porównaniu do Czech, nadal planujemy wejście do Niemiec i rozglądamy się także za Rumunią. Chcemy w dowolnym momencie stać się największym dostawcą usług płatniczych w Europie kontynentalnej. – wspomina Fortelný.