Olimp Laboratories, lider rynku suplementów diety, wraz z wybranymi influencerami, nieprecyzyjnie oznaczał sponsorowane treści, co wprowadzało w błąd konsumentów. Jak podaje UOKiK[1], firma instruowała influencerów do umieszczania swoich produktów w postach, przy jednoczesnym stosowaniu niejasnych oznaczeń.
– Zaangażowaliśmy się w szeroko zakrojone działania edukacyjne dotyczące prawidłowego oznaczania treści reklamowych w mediach społecznościowych. Teraz przyszedł czas na egzekwowanie tych zasad – mówi Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny.
Analizy Urzędu wskazują, że Olimp Laboratories zachęcało do stosowania oznaczeń, które nie wskazywały jednoznacznie na komercyjny charakter publikacji.
Kary dotknęły również influencerów Katarzynę Dziurską, Katarzynę Oleśkiewicz-Szubę oraz Piotra Liska, którzy promowali produkty firmy. Za ich działania nakładono łączne kary w wysokości 40 tys. zł.
– Odpłatna promocja produktów czy usług bez wyraźnego wskazania, że są to treści sponsorowane, nie powinna mieć miejsca – podkreśla Chróstny, zwracając uwagę na zaufanie między twórcami a ich obserwującymi.
Działania te nie są pierwszymi, w których Prezes Urzędu interweniuje w zakresie influencer marketingu. Wcześniej ukarani zostali inni znani influencerzy za niejasne oznaczanie materiałów reklamowych.
Chróstny podkreśla, że oznaczenia powinny być jednoznaczne i zrozumiałe dla każdego użytkownika. Jak podaje Urząd, aż 85% użytkowników mediów społecznościowych uważa, że treści komercyjne powinny być wyraźnie oznaczone.
Urzędu zaleca stosowanie określeń takich jak “reklama”, “materiał sponsorowany” czy “płatna współpraca” dla jasnego zaznaczenia komercyjnego charakteru treści. Oznaczenia te powinny być również czytelne i widoczne dla konsumenta.
