Skokowy wzrost inflacji dotknął cały sektor telekomunikacyjny i spowodował bezprecedensowy w ostatnich dwóch dekadach wzrost kosztów. Większość ankietowanych przedsiębiorców wskazuje, że utrzymywanie się wysokiej inflacji w średnim okresie, połączone z ograniczeniami regulacyjnymi w zarządzaniu ofertą, wpłyną na obniżenie jakości i konkurencyjności sektora. Taki scenariusz przełożyłby się negatywnie na funkcjonowanie państwa i jakość życia obywateli ze względu na strategiczne znaczenie infrastruktury telekomunikacyjnej dla gospodarki – wynika z raportu „Wpływ sytuacji makroekonomicznej na funkcjonowanie operatorów telekomunikacyjnych w Polsce”, opracowanego przez Arthur D. Little na zlecenie Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej (PIKE).
Rynek apeluje o likwidację barier rozwojowych
Aż 80% ankietowanych przedsiębiorców wskazało na pogorszenie sytuacji finansowej, 70% operatorów wskazuje na konieczność rewizji planów inwestycyjnych lub już dokonało korekt w perspektywie 1-3 lat i tyle samo wskazań implikuje ryzyko obniżenia jakości i konkurencyjności usług.
– Stworzyliśmy w Polsce najbardziej konkurencyjny i różnorodny rynek mediów i telekomunikacji, z najlepszym stosunkiem ceny do jakości. Jako branża widzimy potrzebę podjęcia pilnego dialogu z regulatorami, żeby wypracować narzędzia działania w środowisku wysokiej inflacji, które pozwolą rozwijać oferty i chronić konsumentów w zrównoważony sposób. Rynek zbudował sztuczną tamę, biorąc na siebie cały wpływ wzrostu kosztów, a brak przewidywalności regulacyjnej jest w obecnych warunkach ekonomicznych szczególnie bolesny dla przedsiębiorców. – mówi Jerzy Straszewski, Prezes PIKE.
Rosnące obciążenia dla przedsiębiorców, niepewność regulacyjna oraz ekonomiczna stanowią ryzyko dla inwestycji w utrzymanie i rozwój usług
W latach 2018-22 inflacja wzrosła o 26%, ceny energii o 160%, koszty płac o 40%, a koszty finansowania o ponad 400%. WIBOR wzrósł z poziomu 1,7% w I kwartale 2018 r. do 7,1% w IV kwartale 2022 r., a kurs dolara i euro, będących walutami rozliczeń za sprzęt, treści i szereg kluczowych dla działalności usług, poszybował w górę między I kwartałem 2018 r. a IV kwartałem 2022 r. o 30% (USD) i 12% (EUR). Jednocześnie w tym okresie ceny usług telekomunikacyjnych pozostały na niezmienionym poziomie, a rosnących kosztów nie zrekompensowały przychody na użytkownika – ARPU[1] z usług telewizyjnych spadło o około 10%, a z Internetu stacjonarnego wzrosło zaledwie o 8%, znacząco poniżej wzrostu inflacji.
– Wzrost ARPU z usług telekomunikacyjnych od 2018 r. był średnio trzykrotnie niższy od wzrostu cen innych mediów i o 18 punktów procentowych niższy od inflacji. W badanym okresie, tj. w latach 2018-2022, przychody branży telekomunikacyjnej uległy nieadekwatnej zmianie względem poziomu inflacji oraz w otoczeniu rosnących cen innych mediów i kosztów działalności. W raporcie porównaliśmy sytuację operatorów w Polsce z operatorami w wybranych krajach Europy Zachodniej, w których waloryzacja cen usług obejmowała zarówno nowych, jak i dotychczasowych klientów, co było bardziej zrównoważone. – mówi Piotr Baranowski, Partner Zarządzający w Arthur D. Little.
Aż 85% operatorów spodziewa się dalszego wzrostu kosztów. Wśród największych ryzyk, związanych z brakiem proaktywnego działania rynku i decydentów wskazywane są ograniczenia nakładów na rozbudowę i utrzymanie sieci, zmniejszenie konkurencyjności oferty, skokowy wzrost cen usług w przyszłości, pogorszenie jakości usług i ograniczenie wyboru dla konsumentów, a także obniżenie poziomu bezpieczeństwa sieci oraz spadająca konkurencja na rynku.
– Niekorzystna sytuacja makroekonomiczna osłabia konkurencyjność rynku, a branża telekomunikacyjna jest kluczowa dla rozwoju gospodarki. To było widać zwłaszcza w pandemii, gdy wiele usług i biznesów można było z dnia na dzień przenieść do sieci, dzięki stałym inwestycjom operatorów w jakość infrastruktury m.in. wysokie przepływności sieci. Dziś wysoka inflacja zagraża przyszłym inwestycjom i wymaga proaktywnego działania rynku i decydentów, aby zapobiec pogorszeniu jakości i dostępności usług w przyszłości. – dodaje Andrzej Dulka, Prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.
Potrzeby inwestycyjne sektora są wyższe niż w innych branżach i stale rosną
Branża potwierdza, że utrzymywanie się niestabilnej sytuacji makroekonomicznej negatywnie przełoży się na dostępność i jakość usług telekomunikacyjnych w Polsce, ponieważ potrzeby inwestycyjne sektora stale rosną.
– Infrastruktura telekomunikacyjna ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania państwa, gospodarki i obywateli. Tylko w latach 2018-22 wolumen transmisji danych wzrósł o około 125%, co nie byłoby możliwe bez stałych inwestycji operatorów w infrastrukturę sieciową, którzy w tym czasie finansowali jej rozbudowę i utrzymanie. Przed nami ogromne wyzwania inwestycyjne, w tym m.in. Krajowy Plan Odbudowy, Fundusze Europejskie na Rozwój Cyfrowy,, aukcja na częstotliwości 5G[3]. Przy rosnącym koszcie finansowania będzie coraz trudniej utrzymać plany inwestycyjne. Sytuacja makroekonomiczna dojrzała do szerokiego dialogu dla telekomunikacji, w ramach którego będziemy współpracować ze wszystkimi decydentami, w tym przede wszystkim z UKE, UOKiK[2] i Ministerstwem Cyfryzacji. – mówi Stefan Kamiński,Prezes Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji.