W Sejmie petycja o zakazie udostępniania sieci Wi-Fi w miejscach publicznych

Sejm co chwila zasypywany jest różnego rodzaju petycjami i wnioskami od obywateli. To naturalne zjawisko w każdym demokratycznym państwie. Zaskakiwać może jedynie tylko ich treść. A nie bez przyczyny o tym, bo do Sejmu właśnie trafiła petycja, która wnioskuje o zakaz udostępniania sieci Wi-Fi w miejscach publicznych takich jak szkoły, uniwersytety, placówki medyczne etc.
Ten materiał powstał dzięki Waszemu wsparciu. Postaw mi kawę na buycoffee.to

Petycja „w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej w zakresie zakazu udostępniania sieci WiFi w domach dziecka, żłobkach, przedszkolach, szkołach, szpitalach, hospicjach i domach pomocy społecznej” wpłynęła do Sejmu w połowie sierpnia br. (BKSP-144-IX-492/21 treść petycji dostępna tutaj).

Autor petycji chce zakazu wykorzystania sieci Wi-Fi i dostarczania dostępu do sieci internet wyłącznie „po kablu”. Internauci i ten wątek ostro komentują wyjaśniając, że większe pole siłowe generują kable rozciągnięte po budynku, niż jeden punkt dostępowy sieci Wi-Fi zlokalizowany w budynku. Co z instytucjami, które nie dostosują się do „nowego prawa”. Władza (nie wiadomo nawet kto miałby to robić) wymierzałaby karę w wysokości 100 zł za każdy dzień stosowania przez placówkę Wi-Fi. Petycję autor argumentuje m.in. szeregiem skutków ubocznych i złego oddziaływania mikrofal na organizm człowieka: od nowotworów mózgu, poprzez zaburzenia snu, koncentracji po częste infekcje, alergie, szumy uszne, cukrzycę na niszczeniu DNA włącznie.

W złożonym dokumencie nie brakuje też cytatów, które mają potwierdzić opisywane problemy powodując w czytelniku natychmiastowe działanie. Choć petycja wydaje się na rzetelnie przygotowaną, to roi się w niej od błędów merytorycznych i gramatycznych. Kto jest autorem – tego nie wiadomo, gdyż autor petycji zawczasu zadbał o swoją anonimowość.

Ale internet nie został wymyślony w ubiegłym tygodniu i już krążą w sieci domysły, że autorem jest Krzysztof Kukliński. Właśnie niego jako autora petycji wskazał rzecznik prasowy UKE – Witold Tomaszewski w swoim wpisie na Twitterze. To właśnie Kukliński zasłynął ze składania podobnych petycji w Kraśniku, Mielcu czy Lublinie. Ale w podobnym tonie do petycji wypowiada się wiele osób. Jednym z ostatnich przykładów jest min. były dyrektor liceum ogólnokształcącego w woj. Podlaskim, który ostro atakował sieć Play za stawianie bez zgody mieszkańców masztów telefonii komórkowej na budynku biurowym i „zatruwanie w ten sposób ludzi, którzy mieszkają w mieście”.

Sejm – mimo przedmiotu sprawy – będzie musiał zająć się złożoną petycją. W pierwszej kolejności petycją zajmie się Komisja do Spraw Petycji. Nie jest znany oczywiście termin rozpatrzenia, gdyż opublikowany na stronach Sejmu harmonogram nie uwzględnił jeszcze tej petycji. W ub. tygodniu petycja została zaopiniowana w Biurze Analiz Sejmowych.



Ten materiał powstał dzięki Waszemu wsparciu. Postaw mi kawę na buycoffee.to

1 comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *