Węgry w ostatnich latach przeżywają bezprecedensowy boom technologiczny. Stając się potęgą nie tylko w branży motoryzacyjnej czy nanotechnologii, ale przede wszystkim w sektorze e-commerce, rosnącym rekordowo 45 % rocznie.
– Naszym celem na najbliższe kilka lat jest osiągnięcie pozycji lidera i głównego dostawcy rozwiązań skierowanych dla contact center[1] w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Dlatego też, wejście na bardzo dynamiczny rynek węgierski, w którym widzimy ogromny potencjał, jest logicznym krokiem w realizacji naszej strategii – mówi David Hajek, Head of Global Expansion w Daktela. – Przeprowadziliśmy wewnętrzna analizę rynku omnichannelowych rozwiązań contact center, z której wynika, iż obecnie nikt na rynku węgierskim nie oferuje tak zaawansowanych rozwiązań jak Daktela – dodaje.
Na Węgrzech, Daktela chce dostarczać operatorom własne rozwiązania call centrowe oraz wirtualne centrale PBX[2].
– Węgierskim klientom oferujemy pełne portfolio usług telekomunikacyjnych takich jak: przystępne cenowo usługi głosowe i smsy oraz pełne wsparcie sprzedażowe i techniczne, co należy podkreślić, w ich ojczystym języku – dodaje Richard Baar, prezes i założyciel Daktela.
Nasza zagraniczna ekspansja w Europie Środkowej zaczęła się w 2018 roku, gdy w Polsce powstał nasz pierwszy oddział. Następnie powstały oddziały w Wielskiej Brytanii, Dubaju i na Filipinach.
– Nie jesteśmy zupełnymi nowicjuszami na rynku węgierskim. Wielu naszych klientów ma tu swoje oddziały i centra obsługi klientów. W ostatnich latach system Daktela został wdrożony u kilku węgierskich klientów. Z naszych usług w tym kraju korzystają największe sklepy i galerie internetowe m.in: Mall.hu, Kifi.hu, czy Notino.hu – podsumowuje prezes i założyciel Daktela Richard Baar.