Coraz więcej dziedzin życia zmienia się na naszych oczach, począwszy od automatycznych kas w supermarketach, poprzez paczkomaty, aż po automatyczne biura obsługi klienta. Za rogiem mamy autonomiczne samochody, systemy analizujące dane czy też jeszcze większą automatyzację procesów produkcyjnych.
Z roku na rok rynek pracy staje się coraz bardziej zaawansowany technologicznie, a do 2030 roku ponad 7 mln pracowników w Polsce może zostać zastąpionych sztuczną inteligencją.
Mimo, że wiele stanowisk (głównie odtwórczych, polegających na mechanicznym powtarzaniu pewnych czynności) może przestać istnieć, nie oznacza to, że pracy będzie mniej – przeciwnie, zapotrzebowanie na pracowników może wzrosnąć w innych branżach. Według przewidywań McKinsey & Company automatyzacja spowoduje wzrost produktywności przedsiębiorstw. W wyniku obniżenia kosztów produkcji możliwe będą niższe ceny przy zapewnieniu wyższych wynagrodzeń dla pracowników, a to z kolei napędzi popyt i wygeneruje miejsca pracy w gałęziach nie dających się zautomatyzować.
Człowiek w dobie automatyzacji
W miarę postępu w dziedzinie automatyzacji, na znaczeniu będą zyskiwać umiejętności miękkie – np. kreatywność, praca w zespole, empatia i krytyczne myślenie[2]. To już dziś umiejętności szczególnie pożądane w takich zawodach, jak psycholog, terapeuta, trener, nauczyciel czy opiekun, które to profesje będą cieszyć się rosnącą popularnością. W niedalekiej przyszłości najbardziej wyraźny wzrost zapotrzebowania na pracowników może mieć miejsce w branży opieki senioralnej. Wszystko to z uwagi na proces starzenia się społeczeństw, dynamiczny wzrost liczby osób w wieku poprodukcyjnym i wydłużający się czas naszego życia.
W krajach wysokorozwiniętych, takich jak Niemcy, gdzie osoby po 65 roku życia to niemal 18 milionów osób, już dziś, istnieje olbrzymie zapotrzebowanie na opiekunów osób starszych i będzie ono rosnąć. Z podobną sytuacją wkrótce możemy mieć do czynienia także w Polsce (zobacz: Raport „Perspektywy rozwoju w perspektywie senioralnej w Europie”, dr Łukasz Łotocki).
– Już teraz zawód opiekuna osób starszych zyskuje na popularności, a najbliższe lata zwiększą popyt na tego typu usługi w całej Europie. Należy pamiętać, że praca w opiece senioralnej to z jednej strony możliwość nabycia nowych kompetencji i rozwoju zawodowego, z drugiej zaś ogromna odpowiedzialność za drugiego człowieka i pewnego rodzaju misja społeczna, dlatego też opiekunem osób starszych powinny zostawać osoby wykazujące się nie tylko profesjonalizmem, ale i empatią – wyjaśnia Dariusz Siedlecki, dyrektor ds. rekrutacji w Promedica24.
Przeszkody do przeskoczenia
Mimo perspektyw, które niesie ze sobą automatyzacja, nie jest to proces prosty. Wymaga on jeszcze wielu zmian prawnych i społecznych. Może się też wiązać z pewnymi zawirowaniami na rynku pracy. W dłuższej perspektywie mamy szansę wiele na nim zyskać m.in. przez odblokowanie potencjału gospodarczego w branżach, które ze względu na niewystarczającą moc przerobową nie były w stanie w pełni wykorzystać swoich możliwości, ale też zawodach, które tradycyjnie oparte są na wykorzystaniu umiejętności miękkich. Niektórzy ekonomiści uważają nawet, że wysoki poziom takich umiejętności już dziś pozwala lepiej przewidzieć zatrudnienie i wysokość zarobków pracownika niż posiadane przez niego umiejętności twarde.