Chatbotize poinformował o zmianie nazwy na Zowie. Jak informuje klientów Maja Schaefer, pomysłodawczyni tego krakowskiego startupu, firma chce pokazać w ten sposób światu swoje wartości.
– W ciągu dwóch lat intensywnego rozwoju Chatbotize stał się czymś więcej niż tylko platformą do budowania chatbotów. Na dzień dzisiejszy jest to już system wspierający automatyzację. Jako założyciele zdecydowaliśmy, że chcemy w pełni skupić się na tym, w co wierzymy i zdefiniować DNA naszego zespołu (już!) 15 osób. Wszystko to pozwoliło nam wyznaczyć kierunek, w którym chcemy podążać i odpowiedzieć na pytanie, jak chcemy się rozwijać jako organizacja. Chcemy, aby zespoły na całym świecie skupiły się na sensownej pracy, a resztę zautomatyzowały – najpierw zadając powtarzające się pytania. – mówi Maja Schaefer, CEO Zowie Inc.
Prace nad rebrandingiem ruszyły na początku tego roku. Zmianie uległa nie tylko identyfikacja wizualna firmy, ale przede wszystkim nazwa (z Chatbotize na Zowie).
Pomysł powstania firmy – jak informuje Schaefer – narodził się podczas jednej z londyńskich konferencji branżowych. Zafascynowana nowym rozwiązaniem umożliwiającym automatyczną obsługę klienta.
– Pierwszy raz wykorzystaliśmy chatbota podczas hackathonu KrakHack w 2017 roku — stworzyliśmy wirtualnego asystenta dla mieszkańców Krakowa. Projekt przyniósł nam zwycięstwo, a popularność rozwiązania wśród użytkowników dała impuls do dalszych działań. – mówiła Maja Schaefer w wywiadzie dla serwisu “Mam Biznes”.
W tej chwili 90% klientów Zowie to korporacje takie jak InPost, Yves Rocher, L’Oreal, Bank PKO BP, Avon czy firma Maspex.