Niderlany to kolejny kraj, w którym zdewastowano maszty telekomunikacyjne i stacje bazowe 5G. W ciągu kilku ostatnich dni doszło do kilkudziesięciu incydentów, w których nieznani wandale zaatakowali i podpalili nadajniki telekomunikacyjne.
Do podobnych incydentów dochodzi w wielu zakątkach Europy. We Włoszech, Wielkiej Brytanii czy właśnie Niderlandii. Z informacji przekazanych przez Reuters wynika, że w ciągu ostatnich kilku dni w Niderlandach przynajmniej czterokrotnie podjęto się próby zniszczenia stacji bazowych. W niemal każdym przypadku dochodziło do próby podpalenia. Na jednej z uszkodzonych stacji bazowych pozostawiono napis „ANTY-5G”.
W sieci możemy znaleźć wiele nagrań wideo z podpaleń i aktów wandalizmów. Najczęściej powodem ataków jest rzekomy negatywny wpływ na technologię 5G. Niemal identycznie było w przypadku wdrożenia technologii 4G – nie było wówczas incydentów związanych z podpaleniami wież telekomunikacyjnych.
W Wielkiej Brytanii winę za rozprzestrzenianie się epidemii koronawirusa obarczono właśnie nadajniki telekomunikacyjne 5G. YouTube i największe portale społecznościowe zapowiedziały kasowanie treści sugerujących związek technologii 5G z epidemią.
W Polsce nie było jeszcze takich przypadków, chociaż Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji jest bardzo zaniepokojona wydarzeniami w Wielkiej Brytanii.
– Wybuch epidemii COVID-19 sprawił, że weryfikacja prawdziwości informacji w Internecie jest jeszcze trudniejsza, niż kiedykolwiek. Niestety, wiele grup wykorzystuje strach przed wirusem do dezinformacji i kłamliwych teorii na temat sieci telekomunikacyjnych, głównie 5G, oraz rzekomej szkodliwości promieniowania elektromagnetycznego (PEM). Niektórzy podżegają wręcz do niszczenia infrastruktury telekomunikacyjnej, wzorując się na ostatnich bandyckich podpaleniach masztów w Wielkiej Brytanii. – czytamy w oświadczeniu, jakie wydało PIIT.
Izba w wydanym oświadczeniu zaapelowała do platform mediów społecznościowych o walkę z fake newsami. Oraz zapewniła, że odpowiednie służby zadbają o bezpieczeństwo infrastruktury telekomunikacyjnej.
– Teorie o tym, że objawy osób zakażonych wirusem to efekt działania szkodliwego promieniowania elektromagnetycznego są nieprawdziwe i mają na celu jedynie szerzenie dezinformacji w społeczeństwie. Żadne rzetelne badania naukowe nie wskazują na powiązania promieniowania niejonizującego, emitowanego przez systemy telefonii komórkowej, z powstawaniem nowotworów i innych chorób. – czytamy w oświadczeniu Izby.