Rząd chce kontrolować lokalizacje telefonów komórkowych

Ten materiał powstał dzięki Waszemu wsparciu. Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jak ujawnił Dziennik Gazeta Prawna, procedowany jest już pomysł zwiększenia uprawnień Ministra Cyfryzacji, który będzie mógł wkrótce zbierać dane lokalizacyjne telefonów komórkowych od operatorów telekomunikacyjnych. Dane będą zbierane nie tylko od osób objętych kwarantanną, ale także i tych zdrowych.

Projekt nowelizacji ustawy w związku z tzw. Tarczą Antykryzysową przewiduje, że w trakcie zagrożenia epidemiologicznego lub stanu klęski żywiołowej operator telekomunikacyjny będzie zobowiązany dostarczyć ministrowi cyfryzacji wszelkie dane lokalizacyjne (i to z okresu 14 dni) telefonów komórkowych. Od osób zagrożonych zachorowaniem i chorych dane będą imienne – od pozostałych zanonimizowane.

– Dane pewnie nie będą generowane w czasie rzeczywistym, ale np. z dwudniowym opóźnieniem. Ale już samo to pozwoli chociażby lepiej rozplanować działania policji i straży miejskich.Dane będą zagregowane i odpowiednio zanonimizowane, dlatego nie ma tu obaw o jakąkolwiek inwigilację – twierdzi źródło “Dziennika Gazety Prawnej” z rządu.

Znacznie większe uprawnienia będzie miał premier. Na wniosek ministra Cyfryzacji będzie mógł wydać operatorowi polecenie przekazywania innych danych o lokalizacji urządzeń końcowych. Jakich – tego dziennikowi nie udało się ustalić. Lakoniczny „mając na uwadze niezbędność przekazywanych danych dla narzędzia analitycznego” może oznaczać wszystko.

Zdaniem niezależnych ekspertów to za daleko idąca ingerencja w wolność obywateli. – Ustawa powinna jasno precyzować cel zbierania danych, a nie tylko ogólnie wspominać o potrzebach analitycznych powiedział Krzysztof Izdebski z Fundacji ePaństwo.



Ten materiał powstał dzięki Waszemu wsparciu. Postaw mi kawę na buycoffee.to

Add a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *