Hałas, rozpraszające czynniki, brak właściwych narzędzi i konieczność pracy po godzinach stanowią znacznie większy problem, niż sądzą menadżerowie. Rozdźwięk pomiędzy wyobrażeniami pracodawców a rzeczywistością, w jakiej funkcjonuje zwykły pracownik, okazał się jednym z największych zaskoczeń, jakie przyniosły badania przeprowadzone przez Plantronics wspólnie z Oxford Economics.
Nie jest dla nikogo tajemnicą, że we współczesnym biznesie każdego dnia trzeba się mierzyć z wyzwaniami związanymi z komunikacją. Największą trudność stanowi utrzymanie produktywności pomimo tego rodzaju przeszkód. Aby poznać największe bolączki, z jakimi mierzą się pracownicy i firmy, Plantronics we współpracy z Oxford Economics przeprowadził badania nad wpływem naszego skomunikowanego świata na zawodowe oraz prywatne życie pracowników i menadżerów. Oxford Economics przeprowadził wywiady z 600 szefami i 600 pracownikami. Wyniki zapewniły głęboki wgląd w badane grupy i dostarczyły interesujących spostrzeżeń na temat wpływu środowiska pracy na efektywność.
Część z poruszonych tematów ma ścisły związek z ideą, którą Plantronics określa jako Smarter Working — przystosowanie miejsca pracy tak, by zapewniało wysoką wydajność i satysfakcję z wykonywanej pracy. Rozdźwięk pomiędzy wyobrażeniami pracodawców a rzeczywistością, w jakiej funkcjonuje zwykły pracownik, okazał się jednym z największych zaskoczeń, jakie przyniosły badania.
Zwiększenie produktywności i satysfakcji pracownika
Odkryliśmy, że pomiędzy perspektywą szefa a pracownika istnieje ogromna przepaść, szczególnie jeśli chodzi o kwestię przestrzeni biurowej, dostępnych rozwiązań technologicznych oraz równowagi między życiem prywatnym a pracą. Na przykład 63% szefów jest przekonanych, że ich pracownicy dysponują narzędziami, które pozwalają na ograniczenie czynników przeszkadzających w pracy. Jednak tylko 41% pracowników uznało, że ma dostęp do niezbędnych narzędzi. Innym przykładem rozdźwięku jest fakt, że 35% menadżerów uważa, że hałasy płynące z otoczenia powodują spadek satysfakcji pracowników, podczas gdy 53% zatrudnionych uważa, że hałas obniża ich zadowolenie z pracy i produktywność.
Zatem hałas, rozpraszające czynniki i brak właściwych narzędzi pracy, podobnie jak konieczność pracy po godzinach, stanowią znacznie większy problem, niż sądzą menadżerowie. Firmy, które zdadzą sobie z tego sprawę i potraktują ją poważnie, będą miały większą szansę na znalezienie sposobów radzenia sobie z nimi.
Co robić?
Firmy mogą podjąć kilka kroków, by poprawić produktywność i satysfakcję oraz zmniejszyć rozdźwięk pomiędzy zarządzającymi a ich zespołami. Po pierwsze powinny znaleźć sposób na hałas. Dobrym rozwiązaniem jest wyposażenie pracowników narzędzia takie jak słuchawki tłumiące odgłosy otoczenia i redukując rozpraszające czynniki. Dzięki lepszej koncentracji wzrasta produktywność. To z kolei zmniejsza prawdopodobieństwo, że pracownik będzie musiał zostawać po godzinach.
Pracodawca może również dać członkom swego zespołu możliwość wyboru miejsca pracy. Wielu pracowników potrzebuje innych przestrzeni do współpracy, koncentracji i kreatywności o różnych porach. Jeśli szefowie podejdą bardziej elastycznie do kwestii organizacji miejsca pracy, dając pracownikom możliwość wyboru stanowisk sprzyjających różnym aktywnościom i eliminujące rozpraszające czynniki, jest duża szansa, że spowoduje to wzrost produktywności i satysfakcji.
Obecnie wszystko sprowadza się do tego, że pracownicy i kadra zarządzająca mają inne pojęcie o tym, jak wygląda i jak powinno wyglądać środowisko pracy. Dzięki odpowiedniemu planowaniu i właściwym narzędziom rozdźwięk pomiędzy pracownikami a menadżerami może zostać wyeliminowany.