Stało się. Polska Telefonia Cyfrowa (obecnie T-Mobile) nie zapłaci 123 mln zł kary nałożonej przez UOKiK[1] za brak współpracy i utrudnianie kontroli w grudniu 2009 roku. Wyrok, który zapadł w ub. tygodniu (1 marzec) jest prawomocny.
Dokładnie 32 minuty trwało opóźnienie kontroli przez recepcjonistkę i ochronę w firmie PTC w 2009 roku. Decyzją sądu PTC ma zapłacić za nie nie 123 mln zł – jak chciał urząd, lecz tylko 1,2 mln zł. Sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku powiedział, że brak jest jakichkolwiek dowodów na to, że spółka utrudniała wejście kontrolerów na teren firmy.
— Od początku wskazywaliśmy, że mamy czyste sumienie. Dlatego cieszymy się, że sąd w ustnym uzasadnieniu podkreślił, że brak jest dowodów na umyślne działanie ze strony T-Mobile, jak też na ukrycie jakichkolwiek dokumentów — mówi dla Pulsu Biznesu Wojciech Strzałkowski z biura prasowego T-Mobile.
Przypomnijmy – 2 grudnia 2009 roku w asyście Policji kontrolerzy UOKiK rozpoczęli kontrolę w centralach czterech operatorów telefonii komórkowej. Urzędnicy podejrzewali, że firmy zawarły nielegalne porozumienie w sprawie telewizji mobilnej. Kontrolerzy mieli w rękach decyzję sądu upoważniającą ich do wejścia na teren firmy i zabezpieczenia dokumentów mogących mieć znaczenie w sprawie. Kontrolerzy bez większych problemów weszli więc do Centertela (obecnie Orange) i P4 (Play). Trudniej było tylko w Polkomtelu (Plus) i PTC (Era, dziś T-Mobile).
Ówczesna prezes UOKiK-u – Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel – uznała, że PTC umyślnie utrudniała wejście kontrolerom i nałożyła karę w wysokości 30 mln Euro (123 mln zł). Większą karę za utrudnianie kontroli wymierzyła sieci Plus – 130 mln. Plus walczy jeszcze w sądzie o obniżenie tej kary – PTC właśnie wygrało.
Co ciekawe – operatorzy odwołali się od decyzji UOKiK, które stwierdziło, że doszło do porozumienia (kartel) i w 2015 roku SOKiK uchylił decyzję prezesa UOKiK-u zdejmując całkowicie kary ze wszystkich firm (Centertel 35 mln zł, PTC 34 mln zł, Polkomtel 33 mln zł, P4 – 10,7 mln zł).