Polskie firmy – wg. danych Banku Gospodarstwa Krajowego – co roku inwestują 3,5 mld euro. Ale tylko 6 procent inwestycji finansowanych jest z lokalnych źródeł pozyskanych w kraju inwestycji. Działający przy Banku Gospodarstwa Krajowego Fundusz Ekspansji Zagranicznej (FEZ) ma wspomóc polskie podmioty w biznesie poza granicami kraju.
– Polskie firmy na rynkach zagranicznych przede wszystkim oczekują skutecznego wsparcia finansowego. W dzisiejszym bardzo konkurencyjnym świecie to jest często warunek, bez którego nie da się przebić i zaistnieć na nowych rynkach. To jest również coś, co oferują konkurenci polskich firm. To również rola i misja Banku Gospodarstwa Krajowego, żeby takie wsparcie móc dostarczyć
– mówi Jacek Szugajew, wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego odpowiedzialny za sprzedaż i produkty.
Wśród wymienianych przez Polskich przedsiębiorców barier najczęściej mówi się o finansach. – Które ciągle ograniczają polskie firmy w ich ekspansji zagranicznej jest dostęp do finansowania i wiedza, jak to finansowanie pozyskać – mówi Szugajew. FEZ, którego jedynym inwestorem jest BGK, ma inwestować w zagraniczne projekty spółek razem z tymi spółkami, współdzieląc ryzyko. Wspierać będzie m.in. powielanie modelu funkcjonowania, który odniósł sukces w Polsce, akwizycję zagranicznego partnera w celu przejęcia jego sieci sprzedaży, marki, kontaktów czy logistyki, przejęcie dostawcy, ulokowanie produkcji bliżej dostawców lub klientów oraz budowę sieci sprzedaży i dystrybucji.
To niepowtarzalna szansa rozwoju polskich spółek call center[1], które mogą rozszerzać obszar swojej działalności przejmując już działające spółki lub budować swoje własne. Ukraińskie call center Adelina prowadzi we Lwowie call center zatrudniając konsultantów mówiących biegle w j. Polskim. Z usług tej firmy korzysta amerykańska firma CGI prowadząca na administracji USA infolinie wizową. W Polsce infolinię wizową dla Polski, Ukrainy i Białorusi prowadzi spółka Scientific Services (Grupa MNI). – Mamy dostęp do rozmów konsultantów z Ukrainy – mówi nam jeden z managerów ze spółki Scientific Services – nie widać w zasadzie żadnej różnicy z w akcencie czy sposobie mówienia tamtych konsultantów. Dzwoniący klienci nie czują więc żadnej wyraźnej różnicy – dodaje.
Aktywa Funduszu Ekspansji Zagranicznej docelowo – po 7 latach – mają sięgnąć 1,5 mld zł. Pojedyncza inwestycja nie jest ograniczona żadnym minimum, a projekty do 12,5 mln euro, które mają stanowić standardową granicę inwestycji, mogą być objęte prostszą, szybszą procedurą. Fundusz może zakupić akcje lub udziały albo udzielić pożyczki do wysokości inwestycji własnej spółki. Wsparcie kapitałowe miałoby obejmować okres 5-7 lat.
– Jeśli popatrzymy na instrumenty, które są potrzebne i z których korzystają polskie firmy, kontynuując swoją ekspansję zagraniczną, widzimy tutaj jasną ewolucję, od tych, które są stosunkowo najprostsze, a które służyły i dalej służą ograniczeniu ryzyka. Chociażby ryzyka płatności dla polskiego eksportera, do produktów, które pozwalają konkurować
– mówi Szugajew. – Czyli finansowanie nabywcy, tego, który ma kupić do zainwestowania, czyli wejścia z kapitałem. Tutaj znowu nasz Fundusz Ekspansji Zagranicznej dostarcza ten komponent kapitałowy.