Wzrost na poziomie minimum 20 proc. rocznie – taką prognozę prezentują analizy dla rozwiązań Machine to Machine (M2M) w Polsce. Zdaniem Grzegorza Klimczyka, Dyrektora Sprzedaży M2M w Orange, wysoka dynamika to zasługa zastosowania M2M w wielu branżach: od przemysłu, po administrację publiczną, zdrowie czy nieruchomości. Potencjał inwestycyjny jest naprawdę duży.
Raport Frost and Sullivan pokazuje, że uwzględniając jedynie sześć krajów europejskich, łączna liczba kart SIM obsługiwanych w ramach M2M do 2016 roku wyniesie aż 75 milionów. IDC porównuje natomiast tempo rozwoju M2M do chmury obliczeniowej, szacując, że wartość polskiego rynku w 2012 roku osiągnęła poziom 190 mln dol.
„Urządzenia M2M mają się w Polsce coraz lepiej. Wyszliśmy z fazy testów, a przedsiębiorcy częściej pytają o możliwość uzyskania usprawnień w biznesie właśnie dzięki wykorzystaniu technologii komunikacyjnej, która odbywa się pomiędzy urządzeniami” – stwierdza Grzegorz Klimczyk, Dyrektora Sprzedaży M2M w Orange.
Zastosowań M2M jest bardzo wiele. Wśród sektorów, które inwestują najwięcej znajduję się m.in. przemysł, energetyka, transport i administracja publiczna.
„W sferze publicznej wdrożenia rozwiązań M2M to korzyści zarówno dla mieszkańców, jak i jednostek samorządów terytorialnych. Takie technologie, jak inteligentne liczniki, sygnalizacja świetlna czy system komunikacji ratownictwa medycznego oznaczają wyższy komfort korzystania z przestrzeni miejskiej, a także realne oszczędności w budżecie samorządów” – wyjaśnia Grzegorz Klimczyk z Orange. Technologia M2M (Machine to Machine) polega na zastosowaniu rozwiązań, które pozwalają na aktywną komunikację pomiędzy urządzeniami („maszynami”). Taka komunikacja najczęściej utożsamiana jest z transmisją danych w sieciach GSM.