Eco Vital zamyka kolejne call center

Poznańska spółka zamyka kolejne call center[1] – tym razem w Białymstoku. Pracę straciło ponad 200 telemarketerów, którzy zajmowali się sprzedażą garnków i sprzętu rehabilitacyjnego na pokazach, na które zapraszano głównie osoby starsze.

– Naszym zadaniem było zachęcanie klientów do udziału w pokazach produktów sprzedawanych przez przedstawicieli naszych pracodawców – mówi jedna ze zwolnionych. – Nie była to praca marzeń, ale staraliśmy się wykonywać ją jak najlepiej. Zwolnienie było dla nas ogromnym zaskoczeniem.

– Rzeczywiście zwolniliśmy ponad 200 osób – potwierdza Bartosz Szczęsny z firmy Eco-Vital. – Jest to związane z tym, że wycofujemy się z rynku w tym regionie. Zwolnieni pracownicy zatrudnieni byli na umowy-zlecenia, które mogą być rozwiązane w dowolnym momencie.

Według niepotwierdzonych informacji, Eco Vital nie zamierza całkowicie zawieszać swojej działalności – tylko poszukuje call center, które nawiązałyby ze spółką współpracę w rozliczeniu success – fee.

Foto: TTV.pl
Źródło: Gazeta Współczesna

Słownik
1. call center. Firma lub dział w firmie zajmujący się telefoniczną obsługą klienta realizowaną przez przeszkolonych pracowników (telemarketerów, konsultantów, agentów). Obsługa…
34 comments
  1. Jeśli artykuł dotyczący firmy Ecozvital znajduje się w tym portalu to polecam zastanowić się nad opisaniem lub poruszeniem tematu związanego z etyką w przypadku telemarketingo B2C. W przypadku firmy EcoVital szczególnie zastanawia fakt, że zaraz po wykonaniu połączenia do potencjalnego klienta słyszy się formułe “Pana Numer wylosował komputer. Na pytanie jak firma weszła w Posiadanie danych odpowiedź brzmi: Nie posiadamy Pana danych a komputer podaje tylko zestawienie przypadkowych cyfr, które w tym przypadku są numerem do Pana” Czy nie powinniśmy szanując rynek i zasady funkcjonowania może jednak przestać traktować takie przedsięwzięcia jako Call Center? Tak do luźnej dyskusji

    1. dziwi mnie twoje podejście do tego tematu. zastanawiając sie na dtym głębiej warto pomyśleć, iż to właśnie większe firmy dysponują bazami klientów (np.banki).
      I nie jest tak, że dzwonią wyłącznie do klientów, których dane pozyskali sami, ponieważ np. do klientaPKO dzwonią z BPH. Prawda jest taka, że operatorzy sieci komórkowych sprzedają dane i numery klientów. Po drugiue sami nierozważnie podajemy takie informacje w ankietach na ulicy, w sklepie lub przez internet…

      1. Ależ mam świadomość, że wszyscy udostępniamy swoje dane. Martwi mnie tylko tak agresywne i nieprofesjonalne i natarczywe ich wykorzystywanie oraz kompletny brak możliwośći porozmawiania o swoich danych. W przypadku Banków lub firm które dbają o profesjonalizm ta kwestia wygląda zupełnie inaczej niż w przypadku tej opisywanej powyżej firmy.

        1. Przecież jak sobie nie życzysz to możesz powiedziec firmie, że nie ma do Ciebie dzwonić. W czym problem?

      2. Dokładnie. Chcemy się gdzieś zarejestrowac i karzą nam wpisać swoje dane to bez namysłu to robimy. Nie dziwmy się więc wtedy, że jeden telemarketer z drugim do nas wydzwaniają. Poza tym nie jest to jakoś specjalnie truden wysłuchać takiego dzieciaka. Przecież to ich praca. Też muszą z czegoś żyć. Ja się cieszę, że w ogóle młodzi ludzie chcą pracować. Dla mnie to powód do dumy!

    2. Jeśli logujesz się na JAKIMKOLWIEK portalu albo zakładasz kartę lojalnościową w sklepie to podajesz dane osobowe. Stąd właśnie mają numer i telemarketerzy do Ciebie dzwonią. Tyle, że faktem jest to, że to nie telemarketer wybiera Twój numer tylko komputer. Telemarketer tylko z Tobą rozmawia.

  2. Takie przedsięwzięcie, jakim jest eco vital to nie jest jeszcze call center. To po prostu sposób na szybki i łatwy pieniądz.
    Dodam od siebie, że u mnie był pewien Pan (który oczywiście nie przedstawił się, że jest z tej właśnie firmy) i zaproponował współpracę polegającą na zapraszaniu starszych ludzi na tego typu prezentację. Proponowana stawka 500 zł za spotkanie z min. 30 osobami (obecnymi) uznałem za kpinę!

  3. Spora ilość call center działa jednak na zasadzie “Pana numer został wygenerowany przez komputer”. I problem nie dotyczy tylko Eco Vital, ale całej branży. Patrząc na to jednak szerzej – numer telefonu dla operatora telefonicznego to dane osobowe. Dla osoby mającej tylko numer – to tylko ciąg cyfr. Póki więc GIODO nie wypowie się oficjalnie w tym temacie, niewiele się zmieni.

  4. Co do stwierdzenia, jako by ta firma pozyskała numer jako wynik działania maszyny pseudolosowej jest to zwyczajne kłamstwo. Potrafią wydzwaniać pod ten sam numer od wielu miesięcy mimo prośby usunięcia, żądania usunięcia, grożenia konsekwencjami. Nie nazywał bym tego zjawiska jako call center, raczej jako spam center. W interesie branży call center jest zwrócenie uwagi na ich praktyki i zaproponowanie rozwiązań.

    1. Osobiście uważam, ze skoro branża CC nie potrafi sie zjednoczyć w kwestii np. Listy robinsonow, czy tej dotyczącej Eco Vital lub Eco Bon Ton, to należałoby wprowadzić regulacje prawne. tylko, czy to aby na pewno pomoże?

      1. Prawne regulacje zdziałały by bardzo dużo, chociaż by możliwość wniesienia powództwa cywilnego z dużą szansą wygranej. Niestety szczerze wątpię aby takowe regulacje leżały w interesie naszego rządu. Zaczną za to leżeć w momencie gdy zwietrzą, że można dowalać gigantyczne kary za tego typu działalność spamofoniczną.

  5. Skoro firma chce zamknąć jakiś oddział i zwolnić pracowników to ma prawo to zrobić. Nikomu się tłumaczyć nie musi. I nie wiem co sobie Ci pracownicy wyobrażali. Że będą pracować w tej firmie 5 lat? Albo i więcej? Praca telemarketera jest pracą dorywczą. Na kilka miesięcy i tyle. Później szuka się czegoś stałego (w miarę). Kolejna sprawa to umowy zlecenie. Każdy kto jest na nie zatrudniony powinien być świadomy tego, że może zostać zwolniony ot tak, z dnia na dzień.

    1. Też tego nie rozumiem. Musieli się przecież liczyć z tym, że zostana w końcu zwolnieni. W telemarketibgu się tak długo nie siedzi.

  6. Stracili pracę, to stracili. Nie ma co rozpamiętywać tego, tylko niech się wezmą za szukanie nowej pracy. Niekt w telemarketingu nie pracuje długo. Poza tym skoro firma zamykała oddział to nie mogła zostawić pracowników. Bo niby gdzie? Po co?

  7. Wspominam pracę w Eco-Vital bardzo dobrze. Była świetna atmosfera, przełożeni traktowali nas jak praktycznie równych sobie, wypłaty zawsze wypłacane były na czas. Szkoda, że to już koniec, bo pewnie jeszcze długo bym tak popracowała.

    1. Wątpliwa sprawa, zawsze jak do mnie dzwoniliście to sprawialiście wrażenie mocno znerwicowanych. Szczególnie po kilku minutach rozmowy nastawionej negatywnie do natarczywej oferty. Rozmawiałem ponad dwadzieścia razy z wami i odczucie takie miałem w ponad 90% przypadków.

      1. Jeżeli ktoś zaczyna to jest zdenerwowany w każdej pracy. Nie ma się co dziwić. Szczególnie jeśli chodzi o telemarketing jest to stresująca praca.

        1. I co jeszcze? telemarketing jest stresujący? To zostań strażakiem, albo policjantem lub pielęgniarką!!!

  8. Nie znam człowieka, który utrzymałby się w telemarketingu dłużej niż rok. W tej branży jest straszna rotacja i pracownicy stale się zmieniają. W tym przypadku firma jeszcze likwidowała oddział, więc musieli zwolnić wszystkich pracowników.

      1. Nie. Widocznie tak właśnie jest. Tele to praca “na chwilę”, a nie żeby w niej siedzieć miesiącami. W każdej firmie w końcu zwalniają pracowników i zatrudniają nowych, świeżych.

  9. Jak zamykają to ich sprawa! Co takiego? Właściciel firmy ma prawo zamknąć oddział i zwolnić pracowników kiedy ma na to ochotę.

  10. Skoro się ludzie nie sprawdzają i nie przynoszą zysków firmie to po co mają ich trzymać? Płacić za nic? Bez sensu. Bardzo dobrze, że nierobów zwolnili!

  11. Jakby się pracownicy starali i przynosili odpowiedni zysk przedsiębiorstwu to by żaden oddział nie został zamknięty.

  12. Szkoda, że zamknęli call center 🙁 bardzo fajnie się pracowało w Eco-Vital. Ludzie tam są świetni! Każdy chętnie pomoże jeśli trzeba. Spokojnie można też było zarobić na opłacenie pokoju i skromne życie studenckie 🙂 więc powodów do narzekania nie miałam. Gdyby nie zamknięcie to pewnie do teraz bym tam pracowała…

  13. Super praca była w Eco-Vital! Świetnych ludzi poznałem i wspominam bardzo miło ten okres mojego zawodowego żcyia.

    1. Też kiedyś pracowałam w Eco-Vital i też wspominam prace tam jako fajny czas. Byłam jeszcze wtedy studentką i nie miałam żadnych problemów żeby dopasować grafik tak jak mi to odpowiada. Bardzo pozytywni i życzliwi ludzie tam pracują.

  14. codziennie kogoś zwalniają różne firmy. wielkie mi halo

    1. Jak ludzie nie zarabiają na siebie to muszą ich zwolnić. Firma jest po to żeby zarabiać a nie żeby tylko opłacać pracowników i dokładać do interesu.

    1. Bez powodu na pewno nie zwalniają. Gdyby pracownicy pracowali tak, że zarabialiby na siebie i na firmę to na 100000% nikt by ich nie zwolnił.

      1. Tak jak wcześniej w Poznaniu i Białymstoku? Może jednak wiąże się to postępowaniami prokuratorskimi? Skoro jest tak źle, to po co robią nabór w Kielcach?

        1. Jakby się wiązało z postępowaniami prokuratorskimi to by nie zatrudniali ludzi. A zatrudniają ale tylko tych najlepszych. Po co mają znowu zatrudniać byle kogo i zwolnić po miesiącu? Sory, ale poszli po rozum do głowy i nie trzymają mnóstwa średnich ludzi tylko paru naprawdę dobrych.

Comments are closed.