ZUS chce oskładkować wszystkie umowy – zlecenia. Dlaczego? Bo chce uniknąć błędów w ich wyliczaniu – twierdzi dziennik „Puls Biznesu”. Zdaniem Jacka Dziekana, rzecznika prasowego ZUS-u, takie rozwiązanie byłoby korzystne dla wszystkich, w tym dla ZUS-u, który byłby zasilany w ten sposób dodatkowymi wpływami ze składek.
Eksperci, jak i rynek krytycznie oceniają pomysł oskładkowania wszystkich umów. Nasza redakcja pisała już na ten temat w czerwcu br. Zdaniem PKPP Lewiatan wprowadzenie zmian rodzi ogromne ryzyko finansowe dla firm i pracowników w przypadku zmiany wysokości składek na ubezpieczenie społeczne. Według Krzysztofa Szpanelewskiego, dyrektora finansowego Grupy DataContact – wprowadzenie zmian spowoduje drastyczny spadek realnych zarobków. – Obecnie miesięczny fundusz wynagrodzenia w wysokości 2.500 złotych przekłada się na ponad 2.000 złotych dochodu netto zleceniobiorcy. Po zmianie, przy jednakowym funduszu płac, stopnieje on do ok. 1.500 złotych, a to oznacza realny jego spadek aż o 25%. Dla wielu zleceniobiorców, głównie osób młodych, uczących się bądź studiujących będzie to zmiana niezwykle dotkliwa. – mówi w wywiadzie dla Callcenternews.pl
Zdaniem Wojciecha Nagela z Business Centre Club jest on kuriozalny. – Gdy się nie przeprowadza reform finansów i publicznych, dąży się do opodatkowania i oskładkowania wszystkiego, co możliwe – mówi “Pulsowi Biznesu”. – To nie rozwiąże żadnych problemów, ale jedynie zwiększy koszty pracy ponoszone przez firmy – dodaje doradca zarządu Konfederacji Lewiatan Jeremi Mordasewicz.