Czy warto inwestować w narzędzia do grafikowania i zarządzania personelem? Czy pozostawić te zadania ludziom, którzy dotychczas manualnie je realizowali? Która opcja w długofalowej perspektywie jest bardziej opłacalna? Oto kilka praktycznych wskazówek dla managerów.
Zakup zaawansowanych systemów zarządzających pracą call center[1] to duża, jednorazowa inwestycja. Dlatego większość managerów przed podjęciem decyzji dokładnie analizuje wszystkie koszty i oszczędności – a jak się okazuje te „startowe” to tylko niewielka część. Zdaniem specjalistów zakup zaawansowanego systemu typu WFM[4] w dłuższej perspektywie czasowej jest bardziej korzystny niż utrzymanie dużego zespołu plannerów w call center. „Argument pierwszy to ilość danych z jakimi boryka się call center. Dane to nie tylko agenci i ich godziny pracy, ale przede wszystkim stale zmieniające się środowisko, okresy wytężonej pracy przeplatane czasowym spowolnieniem; nieregularność projektów, zmiany w prowadzonych kampaniach i, co szczególnie istotne, specyfika zarządzania personelem czy zmianowość pracy, pracownicy czasowi, rotacja[3] kadr. Bez dobrego systemu nie ma możliwości manualnie dopasowywać tych wszystkich parametrów, przy każdej dowolnej zmianie jednego z nich. Co w praktyce oznacza nieefektywne „przestoje” lub znaczne „przeładowanie” call center czyli… niezadowolenie klientów i straty finansowe” – mówi Piotr Pytlakowski, prezes Comtrust– firmy oferującej zaawansowany system WFM OneWorkForce.
Efektywne call center – a jednak możliwe!
Z punktu widzenia zarządzania efektywnym call center najważniejsze jest wypracowanie najbardziej optymalnych, możliwych scenariuszy pracy w… stale zmienijącym się środowisku. Bez odpowiednich algorytmów nie jest możliwe prognozowanie i analiza hipotetycznych sytuacji. Ludzki umysł wsparty podstawowymi narzędziami, jak choćby Excel, może jedynie sprawnie określić podstawowe wymagania ilościowe. A w efektywnym zarządzaniu liczy się dynamiczna zmiana poparta rzetelną analizą każdej zmiennej i jej wpływ na całościowy obraz i wynik pracy. Na koniec kwestia najważniejsza: koszty i jakość obsługi. Firmy, które pragną inwestować w rozwiązania WFM stawiają na wzrost wydajności poprzez redukcję czasu, jaki tygodniowo poświęcają na złożone zadania prognozowania: wielkości interakcji, obliczeń zatrudnienia, optymalizacji projektów, zmianowości, itp. Ale przede wszystkich poszukują takiego dopasowania zasobów i umiejętności (popularnie nazywanych skilami), aby zapewnić najlepszą obsługę klienta, przy obniżeniu stałych kosztów.
Dostępny już w Polsce system WFM – OneWorkForce stosuje naukowe podejście z bardzo zaawansowanymi i wydajnych algorytmami służącymi do prognozowania i planowania zadań w czasie rzeczywistym, łącząc je jednocześnie z łatwą i intuicyjną obsługą systemu. „Dzięki OneWorkforce nasi klienci są w stanie zaplanować pracę i zarządzać centrum kontaktu dokładniej i skuteczniej – mówi Piotr Pytlakowski z Comtrust. Zwrot z inwestycji w system WFM następuje w krótkim czasie –firmy nie ponoszą zbędnych kosztów przerostu zatrudnienia, ani[5] też nie tracą na jakości obsługi jeżeli za mało jest agentów. Optymalizacja zasobów, niezależnie od wahań w parametrach staje się ważnym czynnikiem korzystnie wpływającym na koszty i wskaźniki KPI[6].”
Przed podjęciem decyzji…
Poniżej prezentujemy pytania dla managerów zarządzających pracą call / contact center[2]. Pokazują one obszary, których analiza jest niezbędna przed podjęciem decyzji związanych z inwestycją w rozwój działu. .Jeżeli odpowiedzi są twierdzące – oznacza to, że wprowadzenie systemu WFM przyniesie firmie zdecydowane korzyści organizacyjne i finansowe. System będzie służył nie tylko zwiększeniu efektywności pracy i lepszemu wykorzystaniu potencjału agentów, ale pozwali także poprawić jakość świadczonych usług przy znacznym obniżeniu kosztów.
- Jaka jest liczba agentów niezbędnych do zapewnienia odpowiedniego poziomu obsługi – tzw. SLA(np.:90% połączeń odebranych w ciągu mniej niż 30 sekund), w poszczególnych przedziałach godzinowych. A jeśli chcemy zapewnić ten sam poziom SLA,średnio w ciągu całego miesiąca? Jaki będzie to miało wpływ na liczbę agentów?
- Wśród tysięcy możliwości, jaka jest najlepsza kombinacja zmian biorąc pod uwagę najniższe alternatywne koszty wynagrodzenia?
- na pokrycie SLA,
- uwzględniając prawo pracy,
- uwzględniając ograniczenia czasowe agentów.
- Jak agenci mogą wymieniać się swoimi godzinami pracy po akceptacji przełożonego, przy jednoczesnym zachowaniu podobnego poziomu umiejętności?
- W jaki sposób można śledzić niewielkie odchylenia w już wygenerowanych grafikach pracy? Jak korygować scenariusze? Czy można je wyświetlać w czasie rzeczywistym? Co się stanie jeżeli pracę jednego konkretnego zespołu przesunie się o godzinę później? Co jeżeli zmniejszy się wielkość zespołu? Jaki wpływ zmiany będą miały na KPI?
- Jakie obecnie firma posiada narzędzia do planowania przyszłego obciążenie call center? Czy dzięki nim można przewidzieć ilość kontaktów, bazując na istniejących danych z wcześniejszych kampanii? Czy wszelkie szczyty i nieregularności automatycznie zostaną nałożone na ten plan?
- Czy można monitorować w czasie rzeczywistym to w jakim stopniu realizowany jest założony wcześniej plan? Czy istnieją „alerty”, które alarmują w razie silnych odchyleń i pozwalają reagować zapobiegawczo?
- Jaki wpływ na całość pracy call center będzie miał dostęp do tych wszystkich danych, przestrzegania umów SLA, realizacji KPI czy innych istotnych danych z dowolnego miejsca, w każdej chwili, z telefonu komórkowego lub tabletu?
Błagam, tylko nie AGENCI!!!!!, pracownicy, konsultanci, specjalista ds….
Agent ma bardzo pejoratywne znaczenie, i tak mamy juz problem z wizerunkiem tego zawodu…