Ministerstwo Gospodarki chce ograniczenia kosztów administracyjnych w gospodarce. Cięcia kosztów będą związane głównie z obowiązkami informacyjnymi wobec administracji publicznej i konsumentów. Ministerstwo chce zmniejszyć wydatki na m.in. wielogodzinne kontrole UKE, wypełnianie formularzy informacji statystycznych, prowadzenie infolinii informacyjnych, rozpatrywanie reklamacji i informowanie konsumentów o realizowanych usługach.
Średnio 40,5 mln złotych wydają firmy telekomunikacyjne na obowiązkowe prowadzenie infolinii informacyjnych, prawie 30 mln złotych przeznaczają na obowiązkowe informowanie abonentów o realizowanych usługach (potwierdzenia SMS/mail/telefon). Jak zauważają media – Resort gospodarki posłuje się dość specyficzną i niezbyt jasną metodyką, ponieważ wymienione wyżej sumy nie wydają się całkiem adekwatne do kosztów ponoszonych przez operatorów na właśnie te działania wobec abonentów.
Źródło: własne / Rzeczpospolita
hahaha, lobbying telekomów…wydatki na mail czy SMS? infrastruktura gotowa, wydatki na nią również się dawno zwróciły, na czym tu oszczędzać? na konsumentach pozbawiając ich dostępu do informacji o tym, za co zapłacili