Główny Urząd Statystyczny stawia na call center[1], hurtownie danych i maksymalną prostotę – to główne zapowiedzi nowego wiceprezesa GUS – Krzysztofa Kurkowskego. Trzy lata temu GUS odszedł od wysyłania przedsiębiorcom formularzy z pytaniami na temat kondycji finansowej i działalności firm, a przeszedł na formularze elektroniczne. Teraz GUS szykuje kolejną rewolucję: uproszczone formularze, hurtownie danych oraz profesjonalne call center.
Kurkowski chce wyeliminować podawania przez firmy wielokrotnie tych samych informacji. – Jeśli firma „wyspowiadała się” już z danych przed jedną instytucją, nie będziemy pytać jej o to samo. Urzędy administracji będą wymieniać między sobą informacje ze swoich rejestrów. Specjalna platforma, która to umożliwi, jest już przygotowywana. Będzie integrować informacje z wielu systemów – mówi Kurkowski.