Novum o kontroli UKE

Telekomunikacja Novum jest zaskoczona stanowiskiem Urzędu Komunikacji Elektronicznej, który rozpoczął kontrole działalności operatora pod zarzutem wprowadzania w błąd klientów.

Telekomunikacja Novum jest zaskoczona stanowiskiem Urzędu Komunikacji Elektronicznej, który rozpoczął kontrole działalności operatora pod zarzutem wprowadzania w błąd klientów.

Obecne postępowanie UKE dotyczy m.in. wprowadzania klientów w błąd co do nazwy operatora. Klienci ponoć byli przekonani, że podpisują umowę z TP S.A. lub innym operatorem alternatywnym.

Jak napisano w oświadczeniu”

“Ciągłe udoskonalanie procedur sprzedaży powoduje, że prawdopodobieństwo wystąpienia takiej sytuacji jest minimalne. Przypadki nadużyć ze strony sprzedawców mogą wystąpić marginalnie i jednostkowo, jednak nie częściej niż w każdej innej branży, czy konkurencyjnej firmie telekomunikacyjnej, w której pracują ludzie. Zawsze tam, gdzie występuje czynnik ludzki istnieje pewne ryzyko nadużyć. Dlatego też wprowadziliśmy taki system weryfikacji, który eliminuje ewentualne próby oszustwa. Przede wszystkim zrezygnowaliśmy ze współpracy z firmami prowadzącymi sprzedaż poprzez akwizycję. Zarówno my jak i każdy z naszych partnerów posiadamy call-center, które kontaktuje się z potencjalnymi klientami. Każda rozmowa jest nagrywana i weryfikowana. Dopiero po rozmowie i otrzymaniu zgody klienta nasz kurier jedzie do niego z umową, która podobnie jak każdy z przekazywanych dokumentów posiada duże wyraźne logo Telekomunikacji Novum S.A. Po otrzymaniu umowy od klienta dzwonimy do niego ponownie, weryfikując pracę pracowników dotychczas uczestniczących w procesie sprzedażowym.

Problem pojawia się w momencie, kiedy klient po upływie 10 dni od podpisania umowy z nami zostaje skuszony przez poprzedniego operatora do ponownego podpisania umowy, a tym samym zerwania jej z nami. Dotychczasowy operator być może nawet udzieli klientowi jakiegoś rabatu lub obieca obniżkę „za lojalność”. Nikt nie informuje jednak klienta o konsekwencjach takiego działania i o tym, że nowy operator, z którym związaliśmy się umową lojalnościową, obciąży nas opłatą wyrównawczą, nierzadko dużo wyższą niż suma ulg zaproponowanych przez poprzedniego operatora za powrót. Dla większości klientów faktura od operatora, z którym przecież co prawda podpisali umowę, ale chwilę później ją rozwiązali, jest bardzo dużym zaskoczeniem. Rozżaleni klienci piszą skargi, odwołują się do mediów i wszelkich urzędów, nie rozumieją co się wydarzyło i dlaczego. Niejednokrotnie próbują wybrnąć z sytuacji narażając się na jeszcze poważniejsze problemy. Zdarzają się przypadki kiedy klienci podważają ważność umowy wskazując współmałżonka jako osobę, która mimo braku takich uprawnień podpisała umowę w ich imieniu. Takie sprawy powinny od razu trafiać do prokuratury, niemniej staramy się klientom tłumaczyć, że nie jest to właściwy sposób załatwienia sprawy. Jednak cały ładunek złych emocji za zaistniałą sytuacje trafia i tak w nas, bo przecież gdyby nie nasza oferta do całej sytuacji by nie doszło.

Dlatego wszczęcie postępowania przez Urząd Komunikacji Elektronicznej bardzo nas zaskoczyło.

Sytuacja rynkowa oraz coraz większa konkurencja na rynku telekomunikacyjnym powoduje zintensyfikowanie wszelkich działań sprzedażowych, tych nieetycznych również. Pozostaje tylko pytanie czy cel uświęca środki? Gdzie w tej rozgrywce jest miejsce na dobro klienta?”

Źródło: Novum

2 comments
  1. jakby ludzie czytali umowy, warunki, które podpisują, albo chociaż patrzyli z kim zawierają umowę to by nie było takich afer.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *