Zaloguj się na konto

Jako zarejestrowany użytkownik masz dostęp do dodatkowych materiałów: nagrań video, recenzji, analiz oraz raportów.

Słownik branżowy

Mean Time to Restore Service

(inaczej MTRS) to metryka wydajności, która odnosi się do średniego czasu, jaki zajmuje przywrócenie usługi lub systemu do pracy po wystąpieniu awarii. MTRS jest miarą czasu, jaki jest potrzebny na zidentyfikowanie przyczyny awarii, rozwiązanie problemu i przywrócenie usługi do pełnej funkcjonalności.

MTRS jest kluczowym wskaźnikiem wydajności dla usług i systemów, które są krytyczne dla biznesu lub dla klientów. Im krótszy czas przywracania usługi, tym mniejsze ryzyko utraty przychodów, a tym samym większa wydajność przedsiębiorstwa oraz zadowolenie klientów. Dlatego MTRS jest jednym z ważniejszych wskaźników wydajności, którego monitorowanie jest istotne dla przedsiębiorstw i organizacji, aby zapewnić jak najwyższą dostępność usług i systemów.

Call trading to przyszlość w sprzedaży

Firmy telesprzedażowe liczą na to, że w skali roku sprzedaż przez telefon będzie rosła szybciej niż przez internet. Tempo wzrostu będzie zależeć od tego, jak szybko liderzy rynku detalicznego dostrzegą potencjał tego kanału sprzedaży.

Detaliści, którzy dotychczas wykorzystywali tradycyjne metody dystrybucji – salony sprzedaży, centra handlowe, megastore’y korzystając z kanału call trading mogą szybko zwiększyć sprzedaż swoich produktów. Umożliwiają im to firmy telesprzedażowe, które posiadają gotowe do wdrożenia struktury dystrybucji produktów.

Call trading jest atrakcyjny, ponieważ próg wejścia do tego kanału jest o wiele niższy niż koszt budowy własnego systemu dystrybucji. „Firmy, których towary sprzedajemy nie ponoszą kosztów związanych z uruchomieniem nowego kanału sprzedaży, nie wymagamy od nich żadnych nakładów finansowych. Wszystkie koszty wdrożenia bierzemy na siebie” – mówi Jarosław Stępkowski, dyrektor działu handlowego firmy CTDP.

.

Kluczem do sukcesu jest dobrze skonstruowana oferta. Produkt powinien być atrakcyjny dla szerokiej grupy odbiorców. Tak jak na przykład komputer osobisty. „Przygotowując ofertę na notebooki zadbaliśmy o ich atrakcyjną konfigurację, która daje nam przewagę nad konkurencją i decyduje o atrakcyjności oferty. Dzięki temu sprzedaliśmy już ponad 30 tyś. komputerów osobistych” – dodaje Jarosław Stępkowski.

Dodatkowym atutem call trading jest także elastyczność w generowaniu nowych produktów. Cała infrastruktura pozwala na szybkie wprowadzenie dowolnego produktu do sprzedaży oraz jego zmianę na inny w ciągu kilku dni. Za sprawą tego możliwa jest sprzedaż zarówno wycieczek zagranicznych, telefonów komórkowych czy ubezpieczeń.

Call trading to nie tylko realna szansa na zwiększenie sprzedaży, ale także wygodne rozwiązanie dla klientów. Mogą oni w prosty sposób dokonać zakupu w domu, uzyskując przy tym wszelkie informacje na temat produktu, szybkie jego kredytowanie, a także kompleksową obsługę serwisową. Producenci i dystrybutorzy posiadający w ofercie produkt o masowym zastosowaniu, taki jak np. telewizory 3D, mogą dotrzeć do 100 tysięcy potencjalnych klientów w ciągu jednego dnia. „Klienci, którym składamy ofertę nie są przypadkowi, ponieważ korzystamy z profilowanych baz danych. Dzięki temu docieramy do ściśle określonej grupy ludzi, najbardziej zainteresowanych ofertą” – mówi Stępkowski.

Specjaliści z branży prognozują, że w niedalekiej przyszłości po tego typu usługi sięgną nie tylko producenci elektroniki czy sprzętu AGD, ale także biura turystyczne, firmy ubezpieczeniowe czy medyczne. Pozostaje pytanie, kto najszybciej wykorzysta potencjał, który trudno przecenić, a który warto dobrze wykorzystać.

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Artykuły na pokrewne tematy
Czytaj więcej

Ruszyła IV edycji Studium Menedżer Contact Center

Wydział Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego wraz z Polskim Stowarzyszeniem Marketingu SMB 23 października zorganizowało Inaugurację IV edycji Studium Menedżer Contact Center. Jest to jedyny program rozwoju kompetencji w Polsce, dedykowany dla menedżerów oraz osób aspirujących do zarządzania jednostkami cc.
Czytaj więcej

Nadchodzi czas Introwertycznych Sprzedawców!

Oglądając Wilka z Wall Street widziałem siebie w Jordanie Belforcie. Widziałem jak w 2007 i 2008 nawijam makaron na uszy niczego nie świadomym klientom, stosując na nich sztuczki jakich nie powstydziłby się sam Wilk. Potrafiłem dzwonić do kogoś i sprzedawać mu rzecz, której wcale nie potrzebował, ale opowiadałem o niej w tak pięknych, budujących wyobrażenia słowach, że osoba zapominała o tym, że jeszcze chwile temu była całkowicie nieprzekonana, a teraz właśnie podejmuje decyzje na tak.